Forum Oficjalne forum gildii Steel Enclave

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bajeczka o adminie i lamerce

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oficjalne forum gildii Steel Enclave Strona Główna -> Smiechotki Rechotki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hali




Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z ul.Wiejskiej

PostWysłany: Pią 13:22, 07 Wrz 2007    Temat postu: Bajeczka o adminie i lamerce

Był raz sobie potężny admin i piękna lamerka. Potężny admin mieszkał w wieeeeeeeeelkim #zamku, jak na potężnego admina przystało, a piękna (jakżeby inaczej) lamerka w #wiosce niedaleko #zamku, a wszystko to na rozległym i lagami płynącym serwerze lagolandia.irc.pl. I tak sobie żyli spokojnie od splitu do splitu, aż tu spokój ich miłości zburzył chakier z krainy #netbus. A był to człek zły i okrutny – co gorsza sfrustrowany, bo dostał klina na IRCnecie i wszyscy ignorowali jego posty na news.alt.hacking. Gdy po raz kolejny dostał Igora na ICH od pięknej szlachcianki, postanowił zwinąć manele i siać zło w innej krainie. Przemoc losów ku utrapieniu admina i lamerki rzuciła chakiera do lagolandii…
Gdy słońce zachodziło, rozbłyskując czerwoną poświatą nad pachnącymi latem lakami okalającymi #wioskę, przed wioskową oberzą stanął chakier. Przekroczył progi oberży usiadł na userliście, wydłubawszy gila z nochala, rzucił go na topic i nie zastanawiając się długo, rozpoczął konsumpcje oberkowych trunków, które spływały miło do jego logów. W miarę zapełnienia logów stawał się coraz bardziej niemiły, aż barman odmówił mu hodowania kolejnych trunków. Wtedy to dzika furia wstąpiła w chakiera. Puścił flooda barmanowi, zwinął mu dużą flachę zza baru, ogłuszonemu zwinął opa, zrobił takeover dał +im i poszedł za stodołę opróżnić buchniętą flachę. Na nieszczęście stodoła ta okazała się stodołą pięknej lamerki, która to przypilona przez siły natury poszła tam w nocy zrobić siusiu.
Gdy chakier to zobaczył, nie zastanawiając się długo, sięgnął do sakwy po zipdriva, podłączył go pod laptopa i wysłał patch.exe bidulce lamerce… Ciężka to była dla niej noc, bo okrutny chakier do świtu hasał po jej filesystemie z przerwami na reboota jej systemu. Lamerka tak ciężko to przeżyła, że aż chciała wbić sobie sztylet w modem… ale na szczęście powstrzymała złe myśli i udała się po pomoc do wielkiego admina. Gdy admin usłyszał jej opowieść, puścił takiego pinga ze złości, że aż wywaliło na trzy dni router brzegowy TP SA. Gdy trochę ochłonął, delikatnie zajrzał do rejestrów lamerki (co zresztą bardzo lubił) i pieszcząc delikatnie jej kernela usunął podstępne wpisy z rejestrów pozostawione przez chakiera. Skromność i wzgląd na dobre obyczaje nie pozwalają mi napisać, co dokładnie czuł admin do chakiera, ale obowiązek kronikarski mnie do tego zmusza. Otóż, admin wpienił się na chakiera jak 100 lagów. Zaraz gdy piękna lamerka wyleczona i utulona usnęła, admin wyjął ze skarbca konto shellowe, rychło się zalogował i zapuścił kilka tasków.
Już po chwili chakier był namierzony. Admin wypalił mu ze smurfa prosto w klatę, a nie było to byle co, bo sieć #zamkowa wysyłała 1000 pingów na każde ICMP. Chakierowi aż się irokez zrobił na RAM-ie, ale jakimś cudem utrzymał się na nogach. Żądny krwi admin zapuścił wtenczas exploita, którego to znalazł jakiś czas temu na ruskim serwerze… szybki scan portów, IP i strzał. Chakier wykopyrtnął się na pysk… wyleciał z serwera z takim impetem, że aż doleciał do AOL-a, który to odbił go jak trampolina. Poobijany chakier leciał, leciał, aż zatrzymał się twardo na firewallu admina i legł u jego stóp. Admin już chciał go sformatować, ale piękna i dobra lamerka uprosiła go, żeby darował mu filesystem. Admin uległ prośbom lamerki i tylko zamienił chakiera w ComicChata… i to w wersji komiksowej!!!! Żyli sobie dalej spokojnie i szczęśliwie. Admin ożenił się z piękną lamerką i zamieszkali razem w #zamku. Podobno w dniu ich ślubu był massop… Zaś chakier do końca serwera dostawał kicki od skryptów za obrazki. I tak to ta mrożąca krew w żyłach historia dobiegła końca…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neoniter




Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płock

PostWysłany: Pią 14:19, 07 Wrz 2007    Temat postu:

btw co jest hali z twoim gg?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hali




Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z ul.Wiejskiej

PostWysłany: Pią 17:16, 07 Wrz 2007    Temat postu:

Hemm no jakby to napisac"podane haslo do serwera jest nieprawidlowe" albo cos w tym stylu:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neoniter




Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płock

PostWysłany: Pią 20:37, 07 Wrz 2007    Temat postu:

a masz nowe?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hali




Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z ul.Wiejskiej

PostWysłany: Nie 13:38, 09 Wrz 2007    Temat postu:

Kazdy nowy mi tak dziala niestety:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oficjalne forum gildii Steel Enclave Strona Główna -> Smiechotki Rechotki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin